Ludzie, którzy mnie ostatnio otaczają jeszcze bardziej utwierdzają mnie w tym, że nie warto nikomu ufać ( nie chodzi tu o przyjaciół czy rodzinę ), każdy tylko do siebie, nic od siebie... Mąż mówi, że ja nikogo nie lubię, może i jest w tym trochę prawdy, jeśli się na kimś zawiodę jest już u mnie skreślony, nie ukrywam tego, nie lubię udawać, że kogoś lubię....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz